Na co zwrócić uwagę podczas zakupu klasyka?

W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy podzielić się z wami kilkoma ważnymi informacjami, które będą pomocne podczas zakupu klasyka. Skupimy się na najbardziej rozpoznawalnych modelach amerykańskiej motoryzacji, ale po lekturze tego wpisu będziecie wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę jeśli nie chcecie wtopić pieniędzy w bezwartościowy stary samochód. Niezależnie jaki to model.

Zacznijmy od rzeczy najważniejszej – nr VIN. To ten numer mówi nam najwięcej o samochodzie i jest podstawą do identyfikacji oryginalności klasyka. Nie sprawdzisz w ASO czy miał kręcony przebieg, ale powie Ci tyle ile potrzebujesz. W zależności od koncernu samochodowego możemy z niego odczytać różne informacje. Najgorzej jest z Chevroletem, ale nawet w GM zadbali o to żebyśmy nie wbili się na minę. O co więc chodzi? W Fordzie czy Chryslerze z numeru VIN możemy odczytać z jakim dokładnie silnikiem wyjechał samochód z fabryki (czy to była V8 o pojemności 289ci czy 390ci) a w przypadku Camaro z VIN dowiemy jedynie czy samochód wyjechał z fabryki z rzędową szóstką czy widlastą ósemką. Przykłady:

Ford Mustang – 6T09A132558
Wyprodukowany w 1966 roku (6) w fabryce w Metuchen (T) w nadwoziu Fastback (09) z silnikiem 289ci z czterogardzielowym gaźnikiem (A). Pozostałe cyfry to numer seryjny.

Dodge Challenger – JS23U0B187306
Challenger (J) R/T (S) z twardym dachem (23) wyprodukowany z silnikiem 440ci (U) w 1970 roku (0) w głównej fabryce Dodge’a w Hamtramck (B). Pozostałe cyfry to numer seryjny.

Chevrolet Camaro – 124378N531332
W pierwszych pięciu cyfrach zakodowany jest model i typ silnika (12437). Jeśli Camaro wyjechało z V8 to trzecią cyfrą jest 4 (rzędowa szóstka oznaczona była 3). Jeśli było wyprodukowane z twardym dachem to czwartą cyfrą jest 3 (kabriolet oznaczy jest 6).  Literka oznacza, że auto zostało wyprodukowane w Nordwood (L – Los Angeles). Pozostałe cyfry to numer seryjny.

Drugim najważniejszym elementem samochodu jest tabliczka znamionowa. To z niej możemy odczytać w jakiej specyfikacji samochód wyjechał z fabryki (kolor nadwozia, wnętrza, skrzynia itp.). Oczywiście nie dotyczy to Camaro SS… Identyfikacja prawdziwego Camaro SS z 1968 roku jest strasznie skomplikowana – rozpiszemy się o tym w następnym wpisie.
Nie będziemy tutaj też się rozpisywać o poszczególnych numerach poszczególnych modeli – w internecie jest dużo decoderów, które zrobią to za nas (mniej lub bardziej intuicyjnych). Musisz jednak pamiętać, że tabliczkę znamionową można zamówić nową z własnymi numerami.

Decoder do Mustanga -> http://www.mustangdecoder.com/decoder.html

Identyfikacja klasyka jednak nie kończy się na rozkodowaniu fabrycznej specyfikacji. Istotne jest serce, czyli to co napędza nasz samochód. Oryginalność silnika, bo o nim mowa, jest tematem bardzo śliskim. chyba ze numer VIN jest wystemplowany na bloku, ale np Ford nie stemplował VINu we wczesnych latach produkcji. Poza tym nie oszukujmy się w latach ’60 i na początku lat ’70 te samochody nie miały łatwego życia. To były tanie, mocne auta, którymi ścigała się amerykańska młodzież – kiedyś oglądałem program na Discovery, w którym właściciel Camaro SS 396 opowiadał, że miał takie w młodości i wymieniał silnik nawet kilka razy w roku… Żeby było jasne tak samo było w przypadku Chargera, Challengera, Mustanga, GTO itp.

Zacznijmy od kilku fraz, na które możemy trafić czytając ogłoszenia i moich definicji (wiem, że znajdą się tacy, którzy inaczej je rozumieją).

Matching engine – Silnik zgodny z numerem VIN. Dla przykładu – Charger ’68 wyjechał z fabryki z silnikiem 383ci i pod maską ma 383ci, ale z Challengera z ’70.
Date Correct engine – Silnik, który został wyprodukowany miesiąc/dwa przed autem. W niektórych przypadkach ma wybity numer VIN auta.
Roller/Newer engine – Silnik znacznie młodszy (przeważnie lata ’80-’90). Często na wtrysku, ale nie koniecznie.
Crate Engine – Zupełnie nowy silnik, ale wyprodukowany wg technologii lat ’60.

Moim zdaniem silnik, który jest zgodny z numerem VIN jest wystarczający, ale kolekcjonerzy chcą mieć silnik Date Correct – zdają sobie sprawę (słusznie), że to podnosi wartość auta. Unikałbym za to auta z silnikiem „Roller/newer” (chyba, że bardziej niż wartość inwestycyjną cenisz sobie niezawodność). Crate Engines cenię sobie trochę mniej niż Matching Numbers Engines, ale jeśli dla przykładu moje Camaro wyjechało z silnikiem 350ci i mogę mieć w nim zupełnie nowy silnik 350ci, albo remontowaną 25 lat temu 350-tkę z Chevelle to wybieram zupełnie nowy silnik.

Jeśli nie jesteś kolekcjonerem, zidentyfikowałeś fabryczną specyfikację klasyka i potrafisz rozpoznać Roller/newer Engine to nie wtopisz. Przynajmniej nie dużo. Jeśli jednak zależy Ci na tym, żeby Twój wymarzony klasyk miał silnik, z którym wyjechał z fabryki to musisz się bardziej przyłożyć. Nie oszukujmy się – rzadko kiedy podczas inspekcji jest możliwość wjechać na podnośnik lub chociaż kanał, więc niezwykle ciężko jest dojrzeć niektóre numery. Ale nawet jeśli jesteś w stanie to zrobić to musisz wiedzieć jak je czytać. Przy każdym (prawie) modelu pomoże Ci wujek Google.

O co chodzi? Dla przykładu weźmy naszą Corvette z 1968 roku z silnikiem 427ci o mocy 390kM. W tym roku przeprowadziliśmy jej renowację, więc gdy silnik był wyjęty bez problemu mogliśmy odczytać numery silnika.

Kolektor dolotowy – 3919849 (Wczesny 1968 427ci/390hp L36)
Blok – 3916321 (Wczesny 1968 427ci/390hp L36)
Głowice- 3917215 (Wczesny 1968 427ci/390hp L36)

Tutaj znajdziesz więcej informacji o naszej Corvette

Numery z kolektora dolotowego najłatwiej odczytać (z wiadomych względów), ale moim zdaniem nie są one aż tak kluczowe – dolot często jest zmieniany na aluminiowy, ponieważ podnosi moc silnika. Podobnie sprawa się ma z kolektorami wydechowymi. Tak jak w naszej C3 często zakłada się kolektory rurowe tzw. Headersy.

To tyle jeśli chodzi o najważniejsze informacje dot. identyfikacji oryginalności klasyka. Jeśli zastanawiasz jaki wpływ na wartość auta ma oryginalność to koniecznie przeczytaj nasz tekst na ten temat. TUTAJ.

Mateusz Lipiński

DOŁĄCZ DO NASZEGO NEWSLETTERA
I agree to have my personal information transfered to MailChimp ( more information )
Chcesz kupić amerykańskiego klasyka? Zostaw adres e-mail a nie ominie Cię żadna okazja!
Każdego tygodnia w Stanach pojawia się kilka wyjątkowych okazji klasyków. Wiele z nich znika z lokalnego portalu ogłoszeniowego tego samego dnia. Sztuka polega na tym, żeby być pierwszym który kontaktuje się właścicielem.